Pikantna zupa dyniowa z piekła rodem

Dzień dobry, ostatnio serwowałam klasyczną zupę dyniową, a dziś przyszła kolej na jej pikantną odsłonę. Dodatek chili nadaje jej charakteru. Mleczko kokosowe łagodzi obyczaje, a trawa cytrynowa podkręca  smak.

Dynia w takim towarzystwie staje się ostrym i zadziornym warzywem, to i zupa nie dla każdego 😉

Taki krem z dyni polecam amatorom ostrych i orientalnych smaków.

Zupa dyniowa w tej odsłonie jest wegańska, więc można ją śmiało polecać wszystkim fascynatkom ostrych klimatów.

To idealne danie na jesienne słoty.

___________________________________________________________

Pikantna zupa dyniowa – przepis:

Składniki:

  • 500g puree z pieczonej dyni ,
  • 1 mała wypestkowana i posiekana papryczka chili,
  • 1 posiekana cebula,
  • 1 posiekany ząbek czosnku,
  • 1 puszka mleka kokosowego,
  • 1 szkl. bulionu warzywnego,
  • 1 łyżeczka mielonej trawy cytrynowej,
  • 1 łyżka oliwy z oliwek,
  • 1 łyżeczka startego imbiru,
  • sól i pieprz do smaku 

Przygotowanie:

  1. Na rozgrzaną oliwę wrzuć cebulę i czosnek – delikatnie podsmaż. Następnie dodaj chili i imbir. Całość wymieszaj i przez kolejne 2 minuty razem duś na małym ogniu.
  2. Połącz ze sobą dyniowe puree, bulion warzywny i podduszoną cebulę z dodatkami. Dodaj trawę cytrynową i całość gotuj przez 15 minut.
  3. Na koniec wzbogać zupę o mleczko kokosowe, sól i pieprz. Całość zblenduj na gładki krem i zjedz 😀

___________________________________________________________ 

Ta zupa dyniowa ma w sobie ogień, dlatego polecam ją kulinarnym Twardzielom 😀

Życzę smacznego!

😀

Zobacz też inne zupy:

Zupa krem brokułowa na szybko. Gotowa w 15 minut!
Zupa grzybowa z suszonych grzybów
Zupa krem z batatów z mleczkiem kokosowym

(Odwiedzono 553 razy, 1 wizyt dzisiaj)

26 Replies to “Pikantna zupa dyniowa z piekła rodem”

  1. Troche taki tajski klimacik… Bardzo lubię takie zupy. Ja zawsze wolę dodać trawę cytrynową w całości – wtedy rzeczywiście nadaje tego charakterystycznego aromatu, suszona jest dla mnie jednak za mało odczuwalna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *