Jak zrobić domowy kefir? To bardzo proste, pracy jest na 1 minutę, reszta to czas oczekiwania.
Taki kefir jest smaczniejszy i gęstszy od kupnego. Jestem przekonana, że gdy go raz zrobisz, to już nie tkniesz gotowego kefiru ze sklepu 😉 .
Własny kefir można popijać do obiadu, dodać do wypieków, naleśników, racuszków lub zmieszać z owocami i uzyskać świetny koktajl.
Produkując samodzielnie kefir ograniczasz ilość plastiku, który wyrzucasz do kosza. A to zasługuje na pochwałę, bo działasz w duchu zero waste 🙂
Jak zrobić samemu kefir – przepis:
Składniki:
- 1 l świeżego mleka,
- 1 kefir z żywymi kulturami kefirowymi (u mnie Łemkowyna)
Przygotowanie:
- Do kamionkowego naczynia wlej mleko oraz kefir. Całość wymieszaj, przykryj spodkiem i odstaw na dobę.
Po wskazanym czasie uzyskasz gęsty kefir. Wielkie brawa dla Ciebie! 😀
Jak zrobić samemu kefir – rady:
Smak – domowy kefir z każdym dniem robi się coraz wyraźniejszy w smaku.
Przechowywanie – Można go przechowywać przez kilka dni w lodówce.
Rozmnażanie – radzę odlać z niego 1 szklankę kefiru – to będzie Twój zaczyn. Później wystarczy tylko go połączyć ze świeżym mlekiem i kolejny kefir gotowy 🙂 . Dzięki temu mniej plastikowych opakowań po kefirze wyląduje w Twoim koszu.
Moja rodzina kupuje gotowy kefir, tylko wtedy gdy się zagapimy i nie mamy już zaczynu.
Ja preferuję kefir Łemkowyna, jako pierwszy zaczyn, ponieważ zawiera żywe kultury kefirowe i mam pewność, że na jego bazie zrobię własny. Czytelnikom z Wrocławia podpowiem, że można go nabyć w Astrze, podobnie jak świeże mleko z gospodarstwa.
Ale jeśli masz inny sprawdzony kefir z żywymi kulturami, to możesz śmiało działać.
Zobacz też:
Jak zrobić jogurt naturalny? I przy okazji nie produkować zbędnego plastiku?
Racuchy z jabłkami na kefirze i sodzie – dobrze doprawione
Muffinki z sercem z truskawki i rabarbaru dla Mamy
A jeśli Ci mało 🙂
To zapraszam Cię do mojej kulinarnej gruby lub na Fan Page na FB.
Pozdrawiam smacznie!
Anna Lena
ze Zjem Cię!
Ja akurat unikam wszystkiego co z mleka…
To zapraszam na mleko kokosowe 🙂 http://zjem-cie.blog.pl/2017/03/01/domowe-mleko-kokosowe/
Dla każdego coś dobrego 🙂
racuszki pierwsza klasa
polecam koltajl truskawkowo-bananowy na kefirze
http://www.obzarciuch.pl/2014/05/koktajl-truskawkowo-bananowy.html
musimy koniecznie skosztować,
zapraszamy na wiosenne przepisy
http://www.rondel.pl/
Super.
Polecam domowy ser żółty
http://dobrakuchniamamy.blogspot.com/2013/08/domowy-ser-zoty.html
Muszę spróbować! 🙂
http://mojekuchennerewelacje.blogspot.com/
ja polecam nie tylko kefir domowy ale także jogurt i sery, do samodzielnego wykonania, różne rodzaje, super sprawa http://blog.winoiser.com
>>>>>>>>>>Ja akurat unikam wszystkiego co z mleka.<<<<<<<<<<<<<<<<< ja też nawet śmietany i masła (nie toleruje zdrowotnie albo inaczej mówiąc(pisząc) jestem po tym niezdrów======= ale właśnie kefir (ja go robię z zaczynu kefiru" greckiego" ) toleruję i dodaję do wszystkiego sałatek jarzynowych, racuszków,naleśników,,,wypieków,,,, a wszystkiego gdzie wcześniej śmietana czy mleko było dodawane.Oczywiście do picia także.Zdrowia.p
Witam:)
Dla osób z nietolerancją nabiału przygotowałam zamiennik – mleko (roślinnę) kokosowe. Również domowe:)
Może to Pana zainteresuje:)
http://zjem-cie.blog.pl/2017/03/01/domowe-mleko-kokosowe/
To po co czytasz i komentujesz ten artykuł?
Kiedyś robiłam muffiny na bazie kefiru i wyszły pyszne 😉 Twoje pewnie też ! A co do własnego wyrobu kefiru, to może kiedyś spróbuję 😉
Dziękuję;) Polecam wykonannie własnego kefiru, bo to banalnie proste. 2 składniki miesza się i zapomina o nich na dobę. Na następny dzień mamy pyszny gęsty kefir 🙂
Na takie upały kefir jest najlepszy. Doskonale gasi pragnienie.
Zgadzam się – jest też sycący, wieć idealne rozwiązanie na upłały. Do tego jeszcze ziemniaki z koperkiem i jajko sadzone:)
Uwielbiam kefir, muffiny z kefirem, placuszki na bazie kefiru 🙂 coś pysznego
Muszę spróbować, tylko zastanawiam się, czy koniecznie potrzebne jest to kamionkowe naczynie?
Z tego co pamiętam z dzieciństwa, to tak – inaczej mleko zwyczajnie się popsuje.
Moi dziadkowie robili własne sery, masło, kefiry i zsiadłe mleko i zawsze duży nacisk kładli na naczynie do fermentacji.
Kefir nie wchodzi w reakcje że szkłem.
Wydaje mi się, że chodzi o nieprzepuszczalność światła.
Ma Pan racje 🙂
wow nie wiedziałąm że tak łatwo robi się Kefir! a gdzie kupię ten kefir Łemkowyna?
Prawda, że to takie proste?:)
Ja kupuję ten konekretny kefir w Astrze we Wrocławiu.
Ale nie musi być ten, może być inny, byle miał żywe kultury kefirowe w sobie 🙂
A tu masz namiary na producenta: http://www.zpm-dominik.pl/produkty.html
I w Lokalnym Rolniku też widziałam, że go mieli 🙂
Akurat nie jadam obecnie nabialu ze wzgledu na nietolerancje, ale kiedys robilam ciasta na maslance i wychodzilo pyszne. Pozdrawiam, Daria x
W tej sytuacji polecam domowe mleko kokosowe:)
http://zjem-cie.blog.pl/2017/03/01/domowe-mleko-kokosowe/
– wychodzi go sporo i jest tańsze/lepsze od kupnego 🙂
Ja rowniez robie takie kefiry oraz jogurty 😀 Pycha
Muszę kiedyś spróbować, bo faktycznie mało roboty 🙂
Mój przepis na własny kefir:
Wydoić rano swoją krówkę jersey-kę, przecedzić mleko, dodać zaczyn ( kwaśne mleko z poprzedniego dnia), poczekać 24 h lub dłużej (w zależności od temperatury). Jak już będzie odpowiednio kwaśne i gęste zebrać z wierzchu śmietanę, z której można zrobić pyszne masło, schłodzić i można pić. Zimne najlepsze na upały, pyszne, w zadnym sklepie takiego nie ma :). Oczywiście krówka pasiona na najlepszej łące, nie karmiona żadnymi “sztucznymi polepszaczami” i kiszonkami. Kochana, głaskana i drapana za uszkiem, żeby była szczęśliwa 🙂
I tak jest idealne:) Aktualnie własnej krowy nie posiadam, więc muszę się ratować innymi sposobami. A to co Pani pisze doskonale znam – to smak mojego dzieciństwa:) Dziadkowie mieli duże gospodarstwo – a co za tym idzie własne: masło, mleko, śmietnę, kefir, serwatkę, zsiadłe mleko, sery białe i smażone, jajka i wiele, wiele innych pyszności. A o więdlinach już nie wspomnę… Ale i tu sobie radzę, więc w swoim czasie wrzuce przepis na wałasne szynki i kiełbasy 🙂
Muszę koniecznie spróbować 🙂
Zachęcam:)
Przepis wypróbowałem osobiście i kefir wychodzi genialny (szczególnie z lodówki). Chyba zostałem więc nabiałowym bogiem, bo rodzinka zachwycona. Dzięki 🙂
Miło mi:) Witam w klubie nabiałowych bogów;)
Witam, dobry i prosty przepis na ten kefir 🙂 ja polecam DOMOWY JOGURT NATURALNY – SMACZNY, ZDROWY, TANI JOGURT NATURALNY – ZRÓB SOBIE SAM W DOMU >>> https://zdrowie-natura-uroda.blogspot.com/2017/04/domowy-jogurt-naturalny-smaczny-i.html
A ja tak robię domowy kefir:
Kupuję:
1. Kefir firmy Łowicz 400 g, 1,5 % tłuszczu w butelce. W składzie ma mleko pasteryzowane, żywe kultury bakterii i drożdży kefirowych. Opakowanie zawiera dwie sugerowane porcje produktu.
2. Polskie mleko spożywcze pasteryzowane w wysokiej temperaturze firmy SM Mlekowita w litrowej butelce 3,2 % tłuszczu. Opakowanie zawiera cztery sugerowane porcje produktu.
Wypijam kefir. Trochę zostaje go na ściankach butelki. Mleko wlewam do połowy butelki po kefirze. Delikatnie potrząsam aby nie zrobić sobie masła w butelce. Wlewam to z powrotem do butelki z mlekiem. Delikatnie potrząsam aby nie zrobić sobie masła w butelce. Wlewam to z powrotem do butelki po kefirze i do dwu innych naczyń. Mogą to być butelki po mleku. Jedną porcję daję na szafkę pod sufitem, drugą na stół kuchenny, dwie pozostałe do drzwiczek lodówki. Następnego dnia wypijam porcję z szafki pod sufitem. Porcję ze stołu kuchennego daję na szafkę pod sufitem, a jedną porcję z lodówki na stół kuchenny. Puste butelki daję do chłodnej części lodówki. Jak mam już trzy puste butelki kupuję Polskie mleko spożywcze pasteryzowane w wysokiej temperaturze firmy SM Mlekowita w litrowej butelce 3,2 % tłuszczu. Mleko wlewam do tych trzech pustych butelek z lodówki. Każdą z nich delikatnie potrząsam aby nie zrobić sobie masła w butelce. Wlewam z każdej nich trochę mleka do świeżo kupionej butelki aby uzyskać cztery porcje po około ćwierć litra. Jedną porcję daję na szafkę pod sufitem, drugą na stół kuchenny, dwie pozostałe do drzwiczek lodówki. I tak dalej.
To już się nazwya “przemysłowe” robienie kefiru 🙂 Bardzo dziękuję za ten obszerny wpis – muszę koniecznie wypróbować:) Nie miałam jeszcze przyjemności testowania Kefiru Łowicz – więc na najbliższych zakupach go nabędę 🙂
Uwielbiam nabiał w każdej postaci, Twój przepis bardzo mi się przyda. Do siebie zapraszam po przepis na gęsty domowy jogurt
http://bulkazchlebem.pl/jogurt-grecki-naturalny-bardzo-gesty/
Ja robię kefir na bazie grzybka tybetańskiego. Generalnie jest on bardzo prosty w przygotowaniu, tylko z grzybkiem trzeba uważać i dbać o niego 🙂 Kefir ma świetny smak.
Dzień dobry!
Prawdziwy, tradycyjny kefir wytwarza się z ziaren kefirowych. Ziarna, czy też grzybek kefirowy to skomplikowana kolonia mikroorganizmów, a wytwarzanie kefiru różni się od produkcji innych kwaszonych napojów mlecznych. Ziarna takie wkłada się do mleka w celu jego zakwaszenia a następnie wyjmuje i odpowiednio przechowuje. Każdorazowo do wytworzenia kefiru używamy tego samego, hodowanego w odpowiedni sposób grzybka kefirowego. Nie da się takim, gotowym kefirem zakwasić mleka (tak jak to robimy przypadku jogurtu, lub zsiadłego mleka) ani wytworzyć takiej kolonii z czystych kultur bakterii, kolonia rozmnaża się przez replikację. W masowej produkcji wykorzystuje się kultury bakterii, które owszem, zakwaszają mleko, jednak nie wytwarzają kefiru, tylko napój zbliżony do zsiadłego mleka, bądź jogurtu. Oba te napoje są oczywiście smaczne i bardzo zdrowe, jeśli jednak chcemy uzyskać prawdziwy, tradycyjny kefir, powinniśmy hodować ziarna kefirowe. Moim zdaniem świetną alternatywą dla kefiru (jeśli nie posiadamy grzybka kefirowego) jest zsiadłe mleko, które można rozmnażać w sposób przez Panią opisany. Ja używałem do tego gotowego zsiadłego mleka Krasnystaw. Polecam także kupić dobre mleko do zakwaszenia. Jeśli nie mamy dostępu do mleka wiejskiego, najlepiej wybrać mleko pasteryzowane w butelce, lub w worku. Odradzam mleka UHT oraz te oznaczane terminem “świeże” (są to mleka mikrofiltrowane).
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za wyczerpujący komentarz – dał mi do myślenia. Również polecam Krasnystaw – ich nabiał jest moim zdaniem najlepszy.
Mój kefir wcale nie wyszedł gęsty, a na dole oddzieliła się chyba serwatka. Co poszło nie tak?
Radzę przyjrzeć się bazowemu kefirowi i jego składkowi.